Twoje włosy są rzadkie, kruszą się i rozdwajają? Brakuje im witalności i blasku? A może na szczotce pozostaje coraz więcej włosów? Bez obaw! Mamy na to sposób!
Uboga dieta, stres, brak snu czy zaburzona gospodarka hormonalna – to obecnie główni winowajcy odpowiedzialni za wypadanie włosów. Jeśli do tego zrobisz rachunek sumienia i zastanowisz się nad swoją codzienną pielęgnacji, może się okazać, że fryzura po prostu nie ma szans, aby być twoją wizytówką. Mowa tu o doborze szamponu odpowiedniego dla potrzeb skóry głowy, peelingu czy systematycznym nawilżaniu włosów.
Możesz jednak szybko i skutecznie nadrobić pielęgnacyjne niedociągnięcia i do swojej codziennej rutyny włączyć wcierki! To niezawodne, bogato witaminowe produkty, które odżywiają i pobudzają cebulki do wzrostu. Jednak pamiętaj, wcierki nie zastąpią wizyty u endokrynologa, ubogiej diety czy relaksu. Jeśli chcesz uzyskać spektakularne efekty, warto połączyć to wszystko razem.
Seria Banfi
Bez względu na to, na którą z serii wcierek Banfi się zdecydujesz, ta doskonale odżywi cebulki i pobudzi je do wzrostu. Ziołowa wcierka może mieć dość intensywny zapach, jednak już po miesiącu dostrzeżesz wyrastające baby hairs.
Sattva
Do wyboru anyż i lukrecja, henna i amla czy szafran i cynamon. Serie Sattva adresowane są do delikatnych skór głowy, które nie tolerują alkoholowych i wysuszających wcierek. Wcierki doskonale odżywiają i pobudzają cebulki do intensywnego wzrostu.
Jantar
Wcierka wzmacnia, odżywia oraz chroni cebulki i włosy. To zasługa wyciągu z bursztynu, który dodatkowo został wzbogacony o witaminy A, E i F oraz pantenol.
Przeczytaj też: Jakich kosmetyków do pielęgnacji używać zimą?
Zdjęcie główne: Becca Tapert/ unsplash.com