Środek zimy, a Tobie marzy się opalenizna jak po powrocie z wakacji z ciepłych krajów? Wiemy, jak spełnić Twoje fantazje! Poznaj 7 samoopalaczy, dzięki którym uzyskasz przepiękną opaleniznę bez wychodzenia z domu. Uwaga! Wszystkie są produkcji polskich marek!
Samoopalacz to dobre rozwiązanie dla osób, które chcą cieszyć się skórą muśniętą słońcem nawet zimą. Jeśli jeszcze nie masz swojego ulubieńca, sprawdź nasze propozycje z rodzimego rynku.
Pierwsza propozycja to brązujący olejek do ciała marki Anny Lewandowskiej. Efektem będzie pięknie przybrązowiona skóra, a podczas używania produktu możemy się cieszyć jego niezwykle apetycznym zapachem. Dzięki iskrzącym drobinom opalenizna wygląda niezwykle świetliście. Po aplikacji produktu uzyskujemy idealnie jednolity koloryt skóry, bez efektu plam.
Dzięki specjalnemu aplikatorowi, który pozwala nam rozpylić samoopalacz jak mgiełkę, jesteśmy w stanie idealnie pokryć produktem każdą część naszego ciała – i to bez zacieków. Uzyskana w ten sposób opalenizna wygląda naprawdę naturalnie i świeżo. Dodatkowo, dzięki składnikom aktywnym zawartym w składzie kosmetyku, skóra po samoopalaczu pozostaje nawilżona.
Kolejna propozycja zyskującej na popularności polskiej marki zachwyca nas składnikami pochodzenia naturalnego, które stanowią aż 99,4% całego składu. Również forma aplikacji sprawia, że nałożenie samoopalacza jest niezwykle proste. Produkt szybko się wchłania, dzięki czemu nie pozostawia śladów na ubraniach i pościeli.
A może samoopalacz w formie pianki? Taką propozycję przygotowała marka Bielenda. Fani tej formy aplikacji z pewnością docenią to, w jak krótkim czasie mogą uzyskać efekt trwałej i naturalnej opalenizny. To samoopalacz szczególnie polecany dla osób, których skóra jest na co dzień szara, ziemista i trudna w opalaniu.
Jeżeli preferujesz tradycyjną formę samoopalacza w balsamie, nic straconego. Kolejna propozycja polskiej marki Bielenda to gratka dla fanów równomiernie opalonej, słonecznej cery. Produkt łączy elementy brązujące ze składnikami nawilżającymi, dzięki czemu po aplikacji nasza skóra pozostanie nawilżona.
Balsam samoopalający marki Kolastyna to sposób na szybką i łatwą opaleniznę o naturalnym efekcie. Zawarte w składzie masła kakaowe i shea zadbają o odpowiednie nawilżenie skóry, pozostawią ją miękką i odżywioną. Aplikacja balsamu jest niezwykle przyjemna, a sam produkt szybko się wchłania.
Zestawienie kończymy propozycją od marki Eveline, czyli balsamem brązującym 5 w 1. Produkt nie tylko opala nasze ciało, lecz także je pielęgnuje. Dzięki zastosowaniu formuły emulsji ciekłokrystalicznej balsam ma niezwykle aksamitną konsystencję, która ułatwia rozprowadzanie bez smug i plam.
Zdj. główne: Ron Lach/pexels.com