Joanna Horodyńska jest niezaprzeczalną ikoną mody. Niegdyś modelka, teraz stylistka i krytyk mody. Od dawna możemy śledzić jej losy w celebryckim świecie.
Od kilku lat mocno pracuje na swoją wyrazistą reputację. Można ją kochać albo nienawidzić, ale na pewno nie pozostanie nikomu obojętna. Oto, czego o modzie nauczyła nas Joanna Horodyńska!
Joanna Horodyńska jest bezpośrednia, a nawet bezczelna, i uwielbia modę z wzajemnością. Wie, jak się nosić i kocha odważne, niecodzienne stylizacje. Jej wysublimowany styl podziwiać można na ściankach i w programach o tematyce modowej, gdzie jest prowadzącą. Prowadzi nas po świecie mody, swoją własną ścieżką.
Joanna Horodyńska może poszczycić się nienaganną figurą i bardzo wyrazistą urodą. Wie, że może założyć wszystko i tego nas właśnie uczy. Zachęca ludzi, aby eksperymentować z modą. Dopasowuje do siebie pozornie nie pasujące ubrania, które łączą się we frapującą całość. Jest trendsetterką, pozwala sobie na zdecydowanie więcej niż pozostałe gwiazdy. Zestawia przezroczyste spódnice, które są na granicy dobrego smaku, ze sportowymi oversizowymi bluzami. Często swój styl podkręca bardzo odważnymi makijażami i geometrycznymi elementami.
Wie, że aby zasłynąć w świecie mody, trzeba się wyróżniać. Nie wystarczy, że wyglądasz poprawnie. Wielokrotnie krytykowała inne gwiazdy za zbyt dużą zachowawczość w stylizacjach. Nie wystarczy jej klasyczna mała czarna. Zawsze musi ją podkręcić kolorowym lub futurystycznym akcentem.
Jej styl określić można mianem intrygującego. Często na co dzień dostrzec można u niej ubrania z sieciówek, które umiejętnie łączy z bardzo drogimi elementami garderoby od znanych projektantów. Nie wzgardzi także ubraniami od młodych kreatorów. Na salonach natomiast można zobaczyć ją ubraną w propozycje od Christophera Kane’a, Driesa Van Notena, Proenzy Shouler czy Erdem.
Bez wątpienia stawia na jakość i do tego zachęca swoich fanów. Lepiej mieć kilka dobrej jakości ubrań na wielkie wyjścia niż całą masę kiepskich. Nieraz można ją było zobaczyć w odważnych projektach, na które nie zdecydowałaby się inna gwiazda – mowa np. o sukienkach w jaskrawe printy. Często wybiera także nietuzinkowe dodatki takie jak torebka przypominająca pudełko płatków śniadaniowych od Anya Hindmarch.
Z pewnością śledzi to, co dzieje się na pokazach mody. Często zasiada w pierwszym rzędzie również na pokazach światowej sławy projektantów. Jest znana na całym świecie dzięki karierze modelki. Świetnie łączy podpatrzone na pokazach trendy i przenosi je na polskie salony. Sprawia, że moda nie jest nudna.
Jest bardzo stanowcza co do swoich wyborów i niezaprzeczalnie ma nienaganny gust. Tylko osoby, które naprawdę znają się na modzie, pozwalają sobie na takie ekscentryczne połączenia. Wiedzą, co będzie ze sobą współgrało, a co kompletnie się wyklucza. Joanna Horodyńska pokazuje nam, że nie można ślepo podążać za modą. Warto dobierać ją do swojej figury, typu urody i charakteru. Nie można być przebranym, a ubranym. Zbyt dużo modowych trendów naraz sprawia, że stajemy się ofiarą mody, a nie jej koneserem.
Zdjęcie główne: Flaunter/unsplash.com