Chcesz wyglądać wyjątkowo na randce? Nic prostszego! Mamy trzy propozycje – z mocnymi oczami, ustami oraz wersję naturalnie podkreślającą urodę. Bez względu na to, na którą z nich się zdecydujesz, możesz być pewna sukcesu! Najważniejsze, byś czuła się pięknie i swobodnie na randce!
Zanim przejdziemy do omawiania różnych makijaży, musimy wspomnieć o najważniejszym ich elemencie. Nawet najpiękniejszy make-up, z użyciem najdroższych i najlepszych kosmetyków nie będzie prezentował się dobrze, jeśli nie zadbamy o cerę. Oczywiście niezbędny jest codzienny – dokładny! – demakijaż i oczyszczanie dwuetapowe, czyli najpierw olejkiem myjącym, a dopiero później produktem na bazie wody. Wtedy przechodzimy do pielęgnacji odpowiednio dobranej do potrzeb cery.
Dzień przed randką dobrze jest wykonać peeling i nałożyć nawilżającą maseczkę. Pozbędziemy się w ten sposób suchych skórek i odświeżymy cerę, dzięki czemu makijaż będzie się prezentował dużo lepiej i zostanie na twarzy zdecydowanie dłużej.
Z makijażem na randkę często kojarzy się zaakcentowane spojrzenie. Możemy pokusić się o mocniejsze podkreślenie załamania powieki przez wyciągnięcie koloru ku górze i stworzenie kocich oczu. Na środku powieki i w wewnętrznych kącikach sprawdzi się połyskujący cień, pięknie odbijający się w sztucznym świetle. Wykończeniem jest kreska eyelinerem i wytuszowane rzęsy – spojrzenie jeszcze mocniej podkreślimy, gdy przykleimy sztuczne rzęsy na pasku lub w formie małych kępek.
Czasami jednak preferujemy makijaż, w którym to usta grają pierwsze skrzypce. Na początku wykonaj staranny make-up twarzy – sięgnij po bazę wygładzającą oraz rozświetlający podkład. Do tego lekkie konturowanie i podkreślenie brwi. Jeśli akcent pada na usta, to oczy lepiej pozostaw w miarę naturalne. Strzałem w dziesiątkę będzie zaznaczenie załamania powieki cieniem w kolorze kawy z mlekiem, narysowanie kreski eyelinerem lub miękką kredką oraz wytuszowanie rzęs.
Makijaż ust zacznij od konturówki, a dopiero później sięgnij po pomadkę. Najlepiej będzie, jeśli po pierwszej aplikacji odciśniesz nadmiar produktu w chusteczkę i potem delikatnie dołożysz koloru. Makijaż na randkę musi być długotrwały, więc taka powinna być formuła czerwonej pomadki – zastygająca. Błyszczyki w ogóle się nie sprawdzą, a jeszcze mogą niepotrzebnie się rozmazać.
Ostatnią propozycją jest make-up no make-up, który również cieszy się dużą popularnością, szczególnie gdy na co dzień nie malujemy się zbyt mocno, a dodatkowo randka nie odbywa się wieczorem – przecież nie zawsze randka oznacza wyjście na kolację. Równie dobrze mogą to być spacer, piknik, rowerowa wycieczka czy wypad na lodowisko. Wówczas zbyt intensywne kolory na twarzy będą wyglądać nienaturalnie.
Zadaniem makijażu niewidocznego jest subtelne podkreślenie atutów urody. Stawiamy zatem na wyrównanie kolorytu cery, lekkie podkreślenie policzków bronzerem i różem, wyczesanie i uzupełnienie brwi oraz staranne wytuszowanie rzęs. Kropką nad i jest pociągnięcie ust pomadką w odcieniu nude lub błyszczykiem oraz rozświetlenie szczytów kości policzkowych, środka nosa i łuku Kupidyna. Czasami nie potrzeba wcale tak wiele, by uzyskać świetny efekt.
Zdj. główne: Juliana Malta/unsplash.com